Oto haft serwety, który zrobiłam już dawno i mam wkońcu nowy aparat,więc zrobiłam zdjęcie:)
I jeszcze ogrodowo:)
I to narazie wszystko,wczoraj siedziałam do godz.około 20 i robiłam te skalniaki,sadziłam roślinki,podlewałam a efekty myślę że bedą zadowalajace:)Pozdrawiam:)
czwartek, 28 kwietnia 2011
czwartek, 21 kwietnia 2011
Życzenia
Witam i pragnę podziekować "czary-mary"za przepiękny prezent
oto co dostałam:)
100-krotne dzięki Bożenko,nawet się nie spodziewałam tak miłej niespodzianki:)
Pragnę Wszystkim złożyć Świąteczne życzenia,oto one:)
oto co dostałam:)
100-krotne dzięki Bożenko,nawet się nie spodziewałam tak miłej niespodzianki:)
Pragnę Wszystkim złożyć Świąteczne życzenia,oto one:)
Niech Ci jajeczko dobrze smakuje,
bogaty zajączek uśmiechem czaruje,
mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia.
Zdrowych,pogodnych Świat Wielkanocnych, pełnych wiary,nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja!
bogaty zajączek uśmiechem czaruje,
mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia.
Zdrowych,pogodnych Świat Wielkanocnych, pełnych wiary,nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny
Pozdrawiam i dziękuję zarazem Wam wszystkim za życzenia od WAS:))))
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Hafcik
Właśnie wykonałam na szybko taki oto hafcik:)Jest jeszcze do konkretnej obróbki,ale narazie pokażę tyle co mam:)
A to rośliny w moim ogródku,jeszcze mizerne i przed podlewaniem, a musze podlewać bo jest sucho jak w popiele,normalnie sam piach.
I jeszcze drzewko które zaczyna na żółto kwitnąć ale zapomniałam jak się nazywa i zawsze mówię na to żarnowiec ale wiem że żarnowiec wygląda inaczej a do tej rośliny nie moge zapamietac nazwy ,może ktos mi napisze jak sie to nazywa?:)pozdrawiam:)
A to rośliny w moim ogródku,jeszcze mizerne i przed podlewaniem, a musze podlewać bo jest sucho jak w popiele,normalnie sam piach.
I jeszcze drzewko które zaczyna na żółto kwitnąć ale zapomniałam jak się nazywa i zawsze mówię na to żarnowiec ale wiem że żarnowiec wygląda inaczej a do tej rośliny nie moge zapamietac nazwy ,może ktos mi napisze jak sie to nazywa?:)pozdrawiam:)
A teraz wykonałam całą pracę z pierwszego zdjęcia i jak wyszło?
:)
piątek, 15 kwietnia 2011
Oto co mnie dziś spotkało:)
Dostałam wspaniałą niespodziankę od GUGI.Szalejemy z córką z radości.100-krotne dzięki Guga
za ten wspaniały prezent.Huraaaaaaaaaaaaaaa.Oto co dostałam:)
Wszystko jest prześliczne.:)Tylko zdjęcia mi nie wyszły wyraźnie.Wiadomo jak to się robi telefonem przy słabym świetle:)Pozdrawiam wszystkich:)))Dzięki:)))
za ten wspaniały prezent.Huraaaaaaaaaaaaaaa.Oto co dostałam:)
Wszystko jest prześliczne.:)Tylko zdjęcia mi nie wyszły wyraźnie.Wiadomo jak to się robi telefonem przy słabym świetle:)Pozdrawiam wszystkich:)))Dzięki:)))
środa, 13 kwietnia 2011
Jajcory
Moje pierwsze wykonane jajka tą techniką nie są takie nadzwyczajne ale jakoś tak wyszło i muszą być:)
I jest jajko zrobione przez moją córkę:)
Dziekuję wszystkim komentującym i odwiedzającym mój blog.Pozdrawiam serdecznie:)
I jest jajko zrobione przez moją córkę:)
Dziekuję wszystkim komentującym i odwiedzającym mój blog.Pozdrawiam serdecznie:)
sobota, 9 kwietnia 2011
Butelka i koszyk
Nie wiem co mam sądzić o wykonaniu tej butelki?Nie znam się zabardzo na tej technice ale zrobiłam.
A jeszcze wykonałam koszyk wprawdzie jest nie ozdobiony ale przyjdzie i na to pora.
Koszyk nie wygląda za dobrze a ile się przy nim zastanawiałam jak go pomalować?
Z jednej strony wyszedł pod skosem.Potem jak go malowałam zrobiły się zacieki a jak polakierowałam to nie dość ze zacieki się powiększyły to jeszcze lakier pozostawiał żółte plamy.Tak więc koszyk chyba przeznaczę do swojego użytku może na włóczki?Bo wstyd, taki koszyk komuś dać:(
A malowałam go farbą akrylowa i lakierem akrylowym.I właśnie zauważyłam że lakier bezbarwny akrylowy
zostawia żółte zacieki.Może ma ktoś jakąś radę jak pomalować taki koszyk?Aaaaa jeszcze jedno na butelce tez zauważyłam żółte smugi i wiem że to od tego lakieru.Pozdrawiam i może ktos cos doradzi?Z góry dziękuję:)
A jeszcze wykonałam koszyk wprawdzie jest nie ozdobiony ale przyjdzie i na to pora.
Koszyk nie wygląda za dobrze a ile się przy nim zastanawiałam jak go pomalować?
Z jednej strony wyszedł pod skosem.Potem jak go malowałam zrobiły się zacieki a jak polakierowałam to nie dość ze zacieki się powiększyły to jeszcze lakier pozostawiał żółte plamy.Tak więc koszyk chyba przeznaczę do swojego użytku może na włóczki?Bo wstyd, taki koszyk komuś dać:(
A malowałam go farbą akrylowa i lakierem akrylowym.I właśnie zauważyłam że lakier bezbarwny akrylowy
zostawia żółte zacieki.Może ma ktoś jakąś radę jak pomalować taki koszyk?Aaaaa jeszcze jedno na butelce tez zauważyłam żółte smugi i wiem że to od tego lakieru.Pozdrawiam i może ktos cos doradzi?Z góry dziękuję:)
środa, 6 kwietnia 2011
Dziś zaszalałam:)
Witam.
Jak sam tytuł posta mówi że dziś zaszalałam,ale w ogrodzie.
Oto co zrobiłam:
kupiłam folię przeciw chwastom,wykopałam dużo ziemi i powstał głęboki dół.
Darń z tej ziemi musiałam całą powyciągać,aż mnie ręce bolą.W ten dół ułożyłam folię:)Następnie powrzucałam spowrotem ziemię ale już czystą bez żadnych zbrylonych kłębów trawy ,dołożyłam trochę lepszej ziemi na spód,a na wierzch taką którą miałam w ogrodzie.I wyszło to:
Mam nadzieję że żadne niepotrzebne chwaściory nie będą rosły w takim tempie jak miałam bez foli.
Okaże się czy faktycznie taka folia chociaż trochę powstrzyma nawałnicę chwastów.Wiadomo że coś tam
nawieje z pola różnych nasion i tak trzeba będzie wyrywać ale chyba nie aż tyle.Ja tak myślę :)
Wszystko wyjdzie w praktyce.
A jutro jak pogoda dopisze to ponasadzem już w tym czymś roślinki.
Mam 4 sztuki liliowców i jedną cebulkę mieczyka oraz kilka cebulek żonkili,a resztę ponasadzam to co znajdę w swoim ogrodzie,bo wiedzę że wszędzie cos wyrasta,to przebiśniegi a to narcyzy itp.
Jeszcze kilka zdjęć mojej pracy:)
Jak sam tytuł posta mówi że dziś zaszalałam,ale w ogrodzie.
Oto co zrobiłam:
kupiłam folię przeciw chwastom,wykopałam dużo ziemi i powstał głęboki dół.
Darń z tej ziemi musiałam całą powyciągać,aż mnie ręce bolą.W ten dół ułożyłam folię:)Następnie powrzucałam spowrotem ziemię ale już czystą bez żadnych zbrylonych kłębów trawy ,dołożyłam trochę lepszej ziemi na spód,a na wierzch taką którą miałam w ogrodzie.I wyszło to:
Mam nadzieję że żadne niepotrzebne chwaściory nie będą rosły w takim tempie jak miałam bez foli.
Okaże się czy faktycznie taka folia chociaż trochę powstrzyma nawałnicę chwastów.Wiadomo że coś tam
nawieje z pola różnych nasion i tak trzeba będzie wyrywać ale chyba nie aż tyle.Ja tak myślę :)
Wszystko wyjdzie w praktyce.
A jutro jak pogoda dopisze to ponasadzem już w tym czymś roślinki.
Mam 4 sztuki liliowców i jedną cebulkę mieczyka oraz kilka cebulek żonkili,a resztę ponasadzam to co znajdę w swoim ogrodzie,bo wiedzę że wszędzie cos wyrasta,to przebiśniegi a to narcyzy itp.
Jeszcze kilka zdjęć mojej pracy:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)