Witam wszystkich.Oto moja praca którą skończyłam.Opis do tego, zaczerpnąłam z tego bloga
http://kreatywnanuda.blogspot.com/search/label/na%20szyde%C5%82ku
Beaśka ,dziękuję Ci, że dałas opis,królika robi się bardzo szybko i jest dosyc prosty do zrobienia.
Jak zrobiłam go ja,co dopiero nabieram wprawy, to osoby ktore umieją robic szybko,to napewno pójdzie im to łatwiej.
Oto moje wykonanie:)
Jak sie Wam podoba królik?Pozdrawiam:)
Chcę Wam dziewczyny podziękowac za te pochlebstwa hihihi,ale nie przesadzajcie az tak:
Anna-dzieki,
Beaśka-moze ten kroliczek byc siostra Adeli i może sie nazywac Aldona,bedą jak bliźniaczki:),
jutka-naprawde ja nie wiele umiem,ale dzięki waszym blogom,duzo sie uczę no i bez opisu napewno
nie zrobiłabym tego króliczka,własnie dzięki opisowi tak mi sie udał,
agawu-dzieki,
kasia-równiez dziekuję,
malaala-dzieki bardzo,
guga-ciesze się że się Tobie podoba,dziekuje
Zacznę od kwiatków.
I na tym zakończę.Tak powoli zaczynaja rosnąc te kwiatki.
Ale w wolnej chwili robię królika i hafcik.
Wszystko pokaże jak zrobię i oczywiście jak będzie się nadawac do pokazania:)
Na zakończenie pozdrowionka dla wszystkich i dzięki za odwiedzinki u mnie.:)papapa:)
Zobaczcie co zamieszkało na naszej działce?
Wpierw był ul,stał w ogrodzie chyba ze 2 lata ,pusty, zaniedbany,chciałam go odmalowac jak bedzie trochę wiecej czasu a tu dzis ,nagle, moja corka chciała w ogrodzie sobie zawiesic hamak i woła ze w tym starym ulu są pszczoły,ja niedowierzałam i poszłam zobaczyc i faktycznie,zamieszkały tam pszczoły.
Ale ja nie mam bladego pojęcia jak sie z nimi obchodzić,co robic ?jako nie dbać?
Podeszłam bardzo blisko i one nic mi nie robiły ,byłam bardzo zaskoczona że one mnie nie atakują!
W sumie to się bardzo cieszę że mam nowe stworzonka na działce:)
A to moje warzywa
A tu moja wykoszona działka,w ogrodzie i poza nim:)
Mam nadzieję że Was nie zanudziłam tymi fotkami,ale te pszczółki musiałam umiescic,chociaż nie wiem czy one zostaną w tym ulu na dobre?Teraz już kończę i pozdrawiam Was wszystkich oraz dziękuję za komentarzyki:)
Własnie skończyłam hafcik,który robiłam już od dawna.Nareszcie go skończyłam!!!
Taki właśnie hafcik kotka zażyczyła sobie moja córka,a ja myślałam ze pójdzie go szybko robić,
a tu się pomyliłam.Dosyć opornie mi to szło,ale wkońcu się udało:)
Chcę Wam wszystkim podziękować za miłe komentarzyki do moich wpisów.
Pozdrawiam wszystkich:)
Wczoraj byłam razem z córką na przyjęciu u mojej chrześniaczki.
Co za smakowite dania tam były,ale nie mozna sie obeżrec na zapas.
Oto kilka fotek:)
A tu z chrześniaczką i jej mamą:)Pozdrawiam:)
Witam.
Właśnie skonczyłam wczoraj szyć spodenki,długo je szyłam bo chyba tydzień,
ale musiałam wpierw dojść do tego co i jak.
Wyszły jak wyszły ale na działkę mogą być.Myślałam że wogóle mi nie wyjdzie.
Chciałam wstawić je wczoraj ale blogger miał chyba jakąś awarię i nie mogłam się zalogować,
nawet nie mogłam wejść na inne blogi,ale chyba jest już ok,bo dzis juz tak rano wszystko wstawiam:)
Z jednej strony na boku jest zamek,a z drugiej strony jest kieszeń:)
I wydaje mi się że chyba sa pod skosem u góry,ale jak je mierzyłam to wszystko było dobrze i równo:)
A oto jeszcze kilka innych zdjęć:)
Widok wschodu słońca o 4 rano:)
I trochę kwiatów:)
To na tyle,nie będę Was zanudzać:)Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za miłe komentarzyki,moje blogowe
koleżanki:)Pa pa,do następnego razu:)
Właśnie zakwitł mi kaktus,wprawdzie kwiat był tylko przez jeden dzień ale był piękny i pachnący.
A tu jego etapy zakwitania:)
I jeszcze mój ogródek warzywny:)
Powyżej na zdjeciu miałam warzywa przykryte od momentu zasiania, jak je odkryłam to zobaczyłam
pięknie zazielenione.Natomiast te z boku wyglądaja mizernie gdyż nie starczyło mi otuliny na resztę.
Moja córka sfotografowała jeszcze tego ptaka,był bardzo odważny gdyż chodził bliziutko nas:)
Nawet ten ptak nam pozował hihihi:)
Kończę już bo za chwilę wpadniecie w nudę :)pozdrawiam:))))
Postanowiłam trochę Was pozanudzać po dłuższym czasie i braku pomysłów.
Dlatego że jest bardzo zimno i był nawet rano przymrozek,bo gdy wstałam to samochody były białe na szybach i dachach,wiec rano zabrałam sie i zrobiłam na szydełku to coś:)
Robiłam go bez żadnego schematu ani opisu,poprostu z głowy.Miałam tylko naszkicowany rysunek.
Moja córka mówiła że nazywa się to DOMO KUN i ona mi taki rysunek naszkicowała.
A teraz trochę ogrodu Wam zaprezentuję:)
Roślinki dopiero są posadzone kilka dni temu więc narazie wyglądaja nieciekawie:)
To drzewko to jest grusza oby nie zmarzła przez ten przymrozek,bo pieknie zakwitła:)
Chciałam jeszcze wstawić zdjęcia ogródka warzywnego ale tak ciężko ładują mi się zdjęcia ze aż komputer
się zawiesza ,nie wiem na czym to zależy ale musze czekać dobre 5 minut az zdjęcie się załaduje.
Normalnie przez to czekanie to mnie juz zniechęciło to wstawianie i wgrywanie.
Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za odwiedzinki i miłe komentarzyki :):)))
